Słyszę czasem opinie, że obchodzenie pewnych świąt nie ma sensu, bo powinny trwać cały rok. Ja jednak pozwolę sobie nie zgodzić się z tym.;) Po pierwsze: każda okazja jest dobra, żeby wymieniać się prezentami, a po drugie: czekolada jedzona codziennie przestaje smakować, a nawet powoduje mdłości.;) Dlatego też my z mężem celebrujemy wszystkie święta, które nas dotyczą i tak też było w tym roku.
Ponieważ na początku marca wylądowałam na chorobowym (nie, to tylko zapalenie gardła i górnych dróg oddechowych) i przeciągnęło się to do wspomnianych świąt, nie miałam możliwości, by zrewanżować się mężowi czymś bardziej okazałym. Zatem kiedy poszedł do pracy, wyciągnęłam kanwę, mulinę i wzorek misia. I tak powstał on:
Już dawno miałam zrobić mężowi nowy breloczek, bo poprzedni rozwalił się w drobiazgi, uznałam więc, że nie będzie lepszej okazji.
I tak świętowaliśmy przez dwa dni:)
Dziewczynki, dziękuję wam za miłe słowa o kartkach - sama jestem z nich zadowolona, więc tym bardziej się cieszę, że i wam się spodobały. Ulcia - a podkradaj sobie, ile chcesz!;)
Wszystkiego dobrego i zdrówka wam życzę!
Twój mżą to wyjątkowy "facet", a Ty obdarowałaś go po królewsku. Ma szczęście. Breloczek jest super. Serdeczności posyłam
OdpowiedzUsuń"mąż" sorry za błąd
OdpowiedzUsuńSuper breloczek, fajny prezent:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńto najfajniejszy prezent jaki można komuś ofiarować bo śliczny, własnoręcznie zrobiony i taki 'osobisty ". Pewnie nazywasz męża misiem ciekawe dlaczego/:))
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, świetny prezent :)
OdpowiedzUsuńFajny breloczek. Skoro poprzednik się rozsypał - znaczy używany był - a to najbardziej cieszy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetny prezencik , wszak Wszyscy kochamy misie. Zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńSympatyczny misiaczek :)
OdpowiedzUsuńale słodki misio :)
OdpowiedzUsuńKażde Święto jest wyjątkowe :-) Fantastycznie, że Twoja choroba nie przeszkodziła Wam w świętowaniu :-) breloczek extra!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :-)
Misio do zakochania :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł miałaś. Słodki miś. Z pewnością mężowi baaardzo się podobał
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy :)
OdpowiedzUsuńJustynko, uroczy prezent przygotowałaś dla Męża.
OdpowiedzUsuńUściski.
przeuroczy drobiazg!
OdpowiedzUsuńPrzesliczny brylok ;) ja strasznie lubie dawac drobne prezenty. Male a cieszy ;)
OdpowiedzUsuńMiłe wspólne świętowanie, a zwłaszcza w towarzystwie tak sympatycznego misiaczka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymajmy się zdrowo :-)
Urocze maleństwo, Justynko!
OdpowiedzUsuńNo i świetny prezent od serca :-)
Pozdrawiam serdecznie 😃
super miś❤
OdpowiedzUsuńUroczy drobiazg! :)
OdpowiedzUsuńUroczy :) Jak ja kocham takie haftowane gadżety :)
OdpowiedzUsuń