czwartek, 23 lipca 2020

A taki maleńtas...:)

Czy macie tak jak ja, że jak czegoś szukacie, to najpierw znajdujecie coś zupełnie innego? Mnie się to przydarza bardzo często. W ten sposób w moje ręce wpadła baza na małą broszkę. Kupiłam ją kiedyś, żeby zrobić właśnie broszkę spinającą poły swetra i... zapomniałam o niej. Skoro ją jednak znalazłam, postanowiłam zagospodarować od razu. Maleńkie toto (środek ma 3 cm na 2,3 cm), więc był problem, co by tu wyszyć. Znalazłam kwiatki, a potem medaliony. I najbardziej przypasowała mi taka główka:

Dołożyłam biżuterię w postaci złotych koralików.:)

 A tak broszka prezentuje się na wspomnianym swetrze|:


Po małym przerywniku (raptem jeden wieczór) wracam do innych projektów.:)

30 komentarzy:

  1. Śliczne maleństwo! Praktyczne, użyteczne i jedyne w swoim rodzaju! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się prezentuje naprawdę stylowa i niepowtarzalna. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A pewnie, że tak mam ;))) Nieustannie ;)
    Stworzyłaś przeuroczą ozdobę swetra :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krásna, rozkošná brošňa :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niby takie małe, a ile w tym uroku :) Zazwyczaj znajduję nie to czego szukam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uroczy i stylowy drobiazg, Justynko.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  7. Urokliwa:)))ale tak sobie myślę,że mogłaś wyhaftować na lnie,drobniejszy haft byłby jeszcze piękniejszy:))))))Ja parę lat temu kupiłam taką "ramkę"na wisior...i leży do dziś:))))taka mądra jestem:)))ale mam nadzieję ,że kiedyś wyhaftuję jakieś cudeńko właśnie na lnie :)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. W życiu bym nie pomyślała o wyhaftowaniu brożki, fantastyczny pomysł i muszę przyznać że wyszło absolutnie przepięknie!

    Zapraszam na mojego nowego bloga: http://czytanko.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze maleństwo, a jaką ważną rolę pełni.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super broszka, bardzo pasuje do tego swetra :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Maleństwo, ale jakże urocze! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pasuje jak ulał, maleńkie cudeńko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Małe jest zawsze piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Małe to, a jakie piękne i praktyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyszło pięknie. I zapięcie i oryginalna ozdoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Doskonały sposób na ozdobne zapięcie swetra. Broszka wyszła pięknie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna broszka, te formy dawaja wiele możliwości,bardzo pomysłowy haft.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękną przypinkę zrobiłaś. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  19. fantastyczna broszka!
    nie odzywałam sie w sprawie toreb, bo dziewczyny od razu zaczęły licytować, a ja nie chciałam wymuszać podbijania ceny. Niestety na Charytatywnych Allegro nie ma innej opcji jak tylko licytacja. Ale jakby co to na blogu, na samej górze jest odsyłacz:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uroczy maluszek, a pomysł z dodatkowymi koralikami bardzo mnie ujął :)

    OdpowiedzUsuń
  21. I ja tak mam, i to nawet często :))). Justynko śliczna broszka wyszła. Maleńki hafcik idealnie pasuje :). Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jest wspaniała, do noszenia i podziwiania. Pozdrawiam i serdeczności posyłam

    OdpowiedzUsuń
  23. Wooo! Jest cudowna! I pasuje idealnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Justyś! Toż to mistrzostwo świata jest! Cudowna broszka :-) Masz piękną i oryginalną ozdobę :-)
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Rewelacyjne maleństwo :)
    Bardzo oryginalna ozdoba Kochana:)
    Pozdrawiam ciepło.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczności Justynko!
    Uwielbiam takie biżuteryjne maleństwa, ręcznie wykonane:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się ogromnie, że mnie odwiedzacie. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.