Dziękuję wam, moje kochane, za wyrazy uznania w stosunku do słonecznikowych kartek - ponieważ nie uważam się za mistrza w tej dziedzinie, każde takie głosy mnie cieszą i pobudzają do dalszego działania w tym względzie. Ale dziś nie będzie o kartkach. Nie będzie też o haftach. Dziś będzie o szydełkowaniu.
Jakiś czas temu chwaliłam się na blogu przepięknym czerwonym szydełkowym koszyczkiem, który dostałam od Violi na urodziny. Pisałam też, że chcę spróbować swoich sił i w tej dziedzinie. No i spróbowałam:
t
Koszyk powędrował do kuzynki w podziękowaniu za opiekę nad kotem podczas naszych wczasów.
Powiem wam, że jest to bardzo wciągająca robótka i na pewno nie poprzestanę na tym jednym.:) Między innymi zachwycił się nim mój mąż i też taki chce. Dostanie!:)
Uściski serdeczne!
koszyczek jest świetny! I kolory bardzo ładne dobrałaś.
OdpowiedzUsuńUściski:)
Zgrabniutki koszyczek, kolory bardzo ładnie dobrane, a wykonanie wcale nie wskazuje, że to pierwszy. Pięknie podziękowałaś za opiekę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Justynko, pięknie wyszedł Ci ten koszyczek i ogromnie mi się podoba jego kolorystyka.
OdpowiedzUsuńUściski.
Bardzo ładne połączenie kolorów a guziczek to kropka nad i :)) Absolutnie nie widać, że to debiut!
OdpowiedzUsuńWiem z doświadczenia, że takie robótki szalenie wciągają :))
Pozdrawiam serdecznie 🙋
piękny i równiuśki, super wyszedł!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny! ;)
OdpowiedzUsuńKoszyczek super ale za opiekę nad kimś tak wyjątkowym należał się kuzynce. Wiem co piszę dawno temu moja koleżanka opiekowała się naszym kotem wyprawiał fanaberie bo tęsknił za nami Miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńPiękny. Niby prosty ale coś w sobie ma takiego... hmmm fajnego
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje Twój koszyczek!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Śliczny koszyczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjny debiut koszyczkowy! zwłaszcza, że kompeltnie na debiut nie wygląda! Brawo Justyś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Koszyczek jest śliczny i te kolorki :).
OdpowiedzUsuńŚliczny. Podziwiam. Czasem trzeba spróbować coś nowego... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek i te kolorki:).
OdpowiedzUsuńAleż piękność! A jak się takie cudo robi?!
OdpowiedzUsuńBardzo ladny!
OdpowiedzUsuńPierwszy? Wygląda fantastycznie, dopracowany w szczegółach!
OdpowiedzUsuńUroczy koszyczek w i jakich pięknych kolorach, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko najprzepiękniej!
OdpowiedzUsuńPatrzę, chłonę i w głowę zachodzę, gdzie na naszych wsiach podobny sznurek nabędę. dziękuje kochana raz jeszcze za podpowiedź!
Uściski najserdeczniejsze
Podziwiam, bo ja jakoś z szydełkiem nie potrafię się polubić. Fantastyczny koszyk :)
OdpowiedzUsuńMoje niedoścignione marzenie, nauczyć się szydełkować:P Piękny koszyczek, brawa za wykonanie, nie wygląda jak ten pierwszy, mój by był koślawy;))) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są koszyczki szydełkowe :) W ogóle szydełko i druty też są fajne. Dlatego ja mam wieczny problem - szydełko, igła czy druty :D
OdpowiedzUsuńNo to wielkie brawa i ukłony Justynko!! Koszyk wyszedł pięknie! Śliczne kolory, wzór ciekawy. Oj uważaj, szydełko wciąga :)). Buziaki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Uwielbiam takie dodatki do domu a jeszcze ręcznie robione mają dodatkowy urok :) Pozdrawiam i zostaje na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPiękny drobiazg 🌹
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszedł ten koszyczek :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
koszyczek wyszedł bardzo ładnie.Fajnie połączyłaś kolory i ten guziczek jest super:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutki :) I te stonowane kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Podobają mi się takie szydełkowe koszyczki. W dodatku są praktyczniejsze od wiklinowych, bo jak się zakurzą, to można spokojnie wyprać.
OdpowiedzUsuńTwój jest prześliczny.
piękny koszyczek, u mnie powstaje komplet do łazienki :)
OdpowiedzUsuńBrawo Justynko!😊
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest śliczny, tylko uważaj na bo sznurkowe robótki wciągają bardzo ...ja przepadałam i teraz robię torebki:)
Pozdrawiam 😊🌷